Grzane wino z sósperec

Zimą miło powspominać siedząc w cieple, gdy za oknem roztopy, a drogi nie zachęcają do spacerów, grożąc zostawieniem buta w błotno-wodnych potokach. 
Węgierskie grzane wino z preclami, którym pachną ulice. Tego zapachu się nie zapomina.

 

Widok ze wzgórza Świętego Gellerta na Peszt.

Siedzę przed kąpieliskiem Gellerta na drewnianej ławce skryta pomiędzy zielonymi krzakami. Pod ławką odpoczywają moje collie Caro i Bliska. Tuż obok mnie w wielkim kotle podgrzewanym drewnem grzeje się wino. Zapach goździkowo-pomarańczowo- cytrynowy unosi wiatr po całej okolicy. Mam wrażenie, że najwięcej tego zapachu kumuluje się chyba jednak wokół mojej ławki. Panowie grzejący wino sprzedają do niego w komplecie precle ( sósperec) w kształcie dużych prostokątnych okienek. Zajadam się nimi popijając winkiem. 

 

 Fot. Grzane wino serwowane jest na deptaku przy Cydateli, skąd widać także przepiękną panoramę Budapesztu. 

Jak wspominać to aktywnie. Tak więc upiekłam węgierskie precle. Dla uciechy powiesiłam je na drewnianej długiej łyżce.
 Można je podawać do czerwonego wina, barszczyku, żurku. Dla mnie mają dodatkowo smak wspomnień.

 

Sósperec (HU)- precleSkładniki: 4 szklanki mąki zwykłej, 250g margaryny, 1 szklanka kwaśnej śmietany, 2 dkg drożdżyPrzygotowanie: Wyrobić ciasto, zrobić ruloniki o grubości 1 cm,, posypać do wyboru  solą, kminkiem. Precelki ułożyć na blasze, posmarować rozbełtanym jajkiem i piec na rumiano w temperaturze około 170-180°C.