Zimowy nie odlot

W niedzielę miał być odlot do Francji, tam gdzie już robi się ciepło. Wszystko zostało przygotowane, spakowane…ale, ale….. zaczęło niewinnie padać białe. I tak, z tego niewinnego padania zrobiło się 20 cm, pługi na ulicach i samochody szusujące w tempie początkującego narciarza.

Co więcej padało nie tylko u nas, lecz także w Niemczech.

 

001-1

Obowiązuje u nich zasada „od O do O”, czyli od października (Oktober) do Wielkanocy (Ostern) należy używać opon zimowych.  Jako warunki zimowe zdefiniowano: gołoledź, śnieg, błoto pośniegowe. Co gorsza naruszenie obowiązku posiadania opon zimowych podlega karze pieniężnej w wysokości 40 euro, natomiast utrudnianie ruchu drogowego spowodowane brakiem zimowego ogumienia karane będzie mandatem w wysokości 80 euro oraz 1 punktem karnym.

005-1

W ten sposób łatwo wpadliśmy w pełnoobjawową depresję objawiającą się omijaniem okien, niechęcią  do wyjścia na dwór i  natręctwami w postaci ciągłego zerkania w internetowe pogodynki.

P1260214-1

Zrobiliśmy sobie kulebiaki z wykrajanym camperkiem, a co…. na depresję najlepsze są robótki ręczne.

Dla chętnych dołączam obiecany nasz przepis na ciasto na kulebiaka. W środku był bigos.

Ciasto: pół kg mąki, szklanka mleka, 3 dag drożdży, 3 łyżki oleju, 2 jajka ( do ciasta) i jedno żółtko ( do smarowania przed pieczeniem), płaska łyżka cukru,  łyżeczka soli

Wykonanie :  Drożdże utrzeć z cukrem w szklance, dodać ciepłe mleko, wszystko wlać do maki, dodać jajka i ugnieść na elastyczne ciasto.  Odstawić do wyrośnięcia. Podzielić ciasto na części: 2/3 na placek, 1/3 na górę i ozdoby. Po fantazyjnych wycinankach, smarujemy całość żółtkiem i pieczemy w temperaturze 150 stopni 20 minut.

002-1

I to pomogło, odśnieżyliśmy camperka

P1260232-1

wyszliśmy wreszcie z domu

006-1

i ponownie rozsiedliśmy się nad mapami France Passion ( www.france-passion.com ). Zgodnie z obowiązującymi zasadami można nocować camperem w jednym miejscu jedna noc. W roku 2013 jest w nim aż 1750 miejsc.

I tu zaczęła się  wieczorna matematyka, gdyż  1750 miejsc to:

  • Na każdy dzień w roku są do wyboru 4-5 noclegów, do wyboru – świeży serek od kozy czy francuskie wino ? Znamy te trudne wybory już z Włoch
  • To 58 miesięcy podróżowania po Francji, niezła liczba,
  • Licząc inaczej to  4 lata i 8 miesięcy w drodze po Francji wśród winnic, farm, brzmi nieźle

I tak właśnie rodzi się proste pytanie: Jak długo będziemy w podroży po Francji ? Kiedy wreszcie wyjedziemy…

 

A tymczasem pozdrawiamy wszystkich zimowo, przykryci 20 centymetrową pierzynką śniegu przy -13 za oknem dnia 13 marca 2013 wieczorem.