Pomarańczowe spotkania

Dzisiaj pada deszcze. Mokną palmy i pomarańcze w przydomowych ogródkach. Ale padać przecież może. W St. Mandrier sur Mer panuje typowy klimat śródziemnomorski z upalnym latem, ale do lata jeszcze troszkę.

Pomimo, że dzisiaj nieczynna jest informacja turystyczna, to i tak internet hula tuż przy jej drzwiach, a więc korzystam. We Francji w niedzielę także wszystkie sklepy są zamknięte i nikomu się krzywda nie dzieje. Odpoczywają tutaj pod palmami,  pomarańczami, i już.

P1260549m-1

Przeparkuję dzisiaj kamperka nieco dalej, pamiętając o limicie 48 godzin i zostanę do jutra.

Porte des Chantiers

P1260547m-1

Jeszcze się troszkę pogościmy razem z zaprzyjaźnioną ekipą www.dookolaeuropy.blogspot.com czyli kamperem w świat, podróżujących także po Francji. Pamiętacie podróżującego Didola ?  

Zapoznałem się z mopsikową gwiazdą Didolem

P1260544m

P1260543m

Robiliśmy minki

P1260542m

i gadaliśmy na uszko

P1260545m

Miło jest spotkać polską brać i do tego kudłatą pod palmami i pomarańczami.