Dziś u mnie było słonecznie . Wiał dosyć silny wiatr, ale jak to nad morzem trochę musi włosy poplątać i piaskiem w oczy sypnąć. Jest przyjemnie ciepło.
W miejscach zacisznych na plaży niektórzy nawet się opalali. Spacerowałem nad morzem, w tym wietrze z nogami w morzu. Taak, umoczyłem wreszcie nogi!!
Wiem, już tu byłem, ale jakoś to miejsce mnie szczególnie przyciąga !
Na niedzielę mam plan wyruszyć brzegiem morza. Wcześniej szedłem ale tylko kawałek, no może 2 km. Tym razem wybiorę się dalej. Może cały półwysep obejdę? A tam morze, fale i urwiska.
Parkuję w tym najwęższym miejscu lądu między La Seyne a St.Maundier sur Mer. Kampery zaczynaja się wciskać gdzie tylko można. Jutro przecież sobota !
No i palmy nocna porą