Wokół St. Mandrier sur Mer

Nogi mnie bolą. Zrobiłem dzisiaj z jakies 10 km skałami i brzegiem morza wokół St. Mandrier sur Mer. Wystartowałem o 10, a w kamperku byłem o 15-tej. Pogoda piękna, taka jak w Polsce w lipcu nad Bałtykiem.

Ludzie na plaży sobie leżą i opalają się. A ja wyruszyłem w drogę brzegiem poczynając od plaży tam gdzie parkuje szedłem prawym brzegiem tego półwyspu.

Wyruszyłem w drogę brzegiem poczynając od plaży tam gdzie parkuję. Szedłem prawym brzegiem tego półwyspu.

P1260958m

Są takie mapki, a czerwony prostokąt znakuje miejsce gdzie się znajdujemy.

P1260955m

Brzeg jest skalisty czasem trudno było przejść. Całego półwyspu nie obszedłem, bo musiałem ominąć bazę wojskową i zejść do miasteczka.  Potem znalazłem plażę kamienista, ale dobra była i taka, bo moje bolące nóżki mogłem umoczyć w chłodnej wodzie. Odpoczywałem tak jakieś 20 minut.

P1260962m

P1260972m

Potem z plaży poszedłem do miasteczka.

P1260975m

P1260979m

P1260994m

P1260995m

potem trafiłem do ukwieconego portu, naoglądałem się także motorówek.

P1270016m

P1270013m

Po obiadku poszedłem na plażę. A tam –  pełno ludzi – opalają się i kapią !! Macie dowód poniżej

P1270025m

Pozdrowienia dla wszystkich zaglądających ze słonecznej Francji.

[nggallery id=27]