Ceyrest to malutkie miasteczka położone na górze. Tutaj czas nie ucieka, ale powolutku sączy się niczym dobre wino. Malutkie sklepiki pełne uroku, kawiarenki przy których przy kawie i gazetach przysiedli mieszkańcy. Turystów brak…i dobrze.
Włóczyliśmy się po ulicach, wąskich, ustrojonych kolorowymi chorągiewkami, wpatrując się w drewniane drzwi. Co jakiś czas z okien wyglądały do nas koty.