Dobrze, gdy życie nabiera kolorów, zwłaszcza tych radosnych, tak ciepłych, że gdyby ich dotknąć ręce by poparzyło. W powietrzu temperatura 35 stopni Prowansji w Roussillon, co daje kolory jeszcze bardziej żywe. – Którą drogę wybieramy ? – pytam Mikołaja- Oczywiście, że dłuższą, ludzie długo wytrzymują bez wody, półtorej godziny nie uschniemy. Wędrując zapominam o wodzie, bawię się kolorami- jak pomarańcza, jak cytryna, jak dom, jak …
Ania, Francja, Roussillon sierpień 2015