Wytrawni obserwatorzy poznają pewnie butelki po francuskiej lemoniadzie. Tak, macie dobre oko, potwierdzam to odkrycie. Będąc we Francji piliśmy schłodzoną lemoniadą o różnych smakach cytrynową, mandarynkową, ba była nawet i lemoniada lawendowa. Wszystkie one oprócz smaków, miały jedną ważna zaletę , wliczone w cenie butelki. Żadnej nie przepuściliśmy i wszystkie powędrowały do tajnych schowków naszego kampera. Nagromadzone w ten sposób skarby czekały na swój dzień, a przyszedł on przypadkowo, jak telefon od sąsiadki.
– Czy podróżnicy z Francji już wrócili ? Jest mnóstwo jabłek pod drzewem, wszystkie do wzięcia od zaraz, ile tylko macie skrzynek i ochoty.
I zaczęło! Cudowne zbieranie jabłek z drzew rosnących daleko od drogi, nigdy nie sypanych, pod którymi szalały razem z nami psy. Zabawa. Przy takiej ilości jabłek, w większości leżących pod drzewem ,trzeba było znaleźć ekspresowy sposób na ich przetworzenie. I wówczas niczym wspomnienie podróży na scenę weszły butelki od lemoniady. Będzie cydr domowy!
Cydr jabłkowy
Składniki: 15 kg jabłek ( 40% jabłek kwaśnych, 60% jabłek słodkich), drożdże do wina białego i pożywka
Etap I Jabłka ze skórką przeciskamy przez sokowirówkę, wlewamy do baniaka dodajemy drożdże. Fermentujemy w temperaturze 20-24 stopni około 2 tygodni czyli do czasu aż cydr przestanie pracować ( pracę widać na filmie)
Etap II Przelewamy cydr do butelek dodając 1 łyżeczkę cukru na każdą 1 litrową butelkę cydru ( w celu wytworzenia bąbelków)
Etap III Przechowujemy butelki z cydrem: 1 tydzień w ciepłym pomieszczeniu 20-24 stopnie i około 2 tygodnie chłodnym pomieszczeniu ( piwnicy, garażu, strychu)
Etap IV Degustujemy – butelka przy otwarciu powinna lekko wystrzelić, puścić dymek, zaś w szklankach powinny być orzeźwiające bąbelki.
Cydr jabłkowy – to napój alkoholowy ( 2-7% alk.), bardziej dietetyczny niż wino, gdyż zawiera mniej kcal, posiada silne działanie antyoksydacyjne, czyli przeciwutleniające, jest dobrym źródłem potasu