Dziś w Aix en Provence rozpoczyna się kolejna, już trzydziesta czwarta edycja międzynarodowego festiwalu filmów krótkometrażowych. Jeśli jesteście ciekawi, co będzie się działo, zaglądajcie w tym tygodniu często na Kudłaczy.
„Wszystko zaczęło się grudniu 1983 roku. Studenci z Aix szukali sposobu na pokazanie swoich filmów, zorganizowali więc spotkanie otwarte dla publiki, na którym odbyły się pierwsze projekcje.” – opowiadają mi współorganizatorzy tego wydarzenia. Siedzimy w kawiarence Le Next, będącej sercem festiwalu – „Zainteresowanie było tak duże, że studenci powołali do istnienia stowarzyszenie, a następnie festiwal filmowy, który z roku na rok stawał się coraz bardziej rozpoznawalny”.
W tym tygodniu w konkursie międzynarodowym bierze udział 49 filmów z 25 krajów, a do konkursu eksperymentalnego zakwalifikowało się 29 krótkich metraży. Ponadto, w tym roku na pierwszym planie znajduje się kino z Algierii, tematem przewodnim są Migracje, a postacią, którą będziemy wspominać – Marc Ripoll, postać bardzo ważna dla festiwalu „Tous Courts”. Będzie wyświetlanych również niemało filmów polskich: „Otrzymujemy mnóstwo zgłoszeń od polskich twórców”, zgodnie mówią mi współorganizatorzy.
Sporo będzie się działo, nie przegapcie więc relacji na blogu. Czasem wystarczy kilka minut w kinie, aby drgnęły w nas najczulsze struny – dlatego zawsze uwielbiałem filmy krótkometrażowe. A dlaczego festiwal poświęcony jest właśnie im? Doskonale rozumiem: w końcu wszystko zaczęło się od małego projektu studenckiego.
Mikołaj