Nawet usta mnie szczypią

W niedzielę mój plan legł w gruzach, a było tak. Po kościele miałem plan jechać na plażę popływać, dlatego wziąłem z sobą kąpielówki, ręcznik i aparat. Po kościele wychodzę

a tu na rynku przy statule Wolności rozstawiają sprzęt i przygotowują się do grania. Nie było już czasu, żeby wracać po kamerę, więc nagrywałem filmy aparatem. Fajnie grali od  około 12-tej do 13:20,  a mi baterie padły za 10 13-ta.  Kiedy baterie padły, wskoczyłem szybko na rower i do campera po kamerkę. Kiedy jednak dojechałem  muzycy już zwijali sprzęt.
Z winnicy na której już są taaakie duże winorośle

P1270291m

i owoce oliwki

P1270293m

jadę nad morzem rowerkiem zawsze takim tunelem.

P1270297m

nad morze mam 10 minut jazdy rowerkiem.

P1270325m

zawsze w niedzielę jest targ i ludzie i psy.

P1270308M

przy kawiarnianych stolikach na placu w czasie koncertu.

Widzicie pod stołem na kawce owczarka australijskiego ?

P1270310m

P1270309m

Dzisiaj kąpałem się w cieplutkiej i słonej wodzie.

Bylem leniwy w drodze do kranu z wodą na plaży i….sól mnie teraz  drapie pod koszulką w plecy, ręce mam suche i białe, ale przyjemność pływania wyjątkowa! Zaczynają mnie usta szczypać…będę się zbierał z powrotem…

[Skaczący Po Falach]

Nadal nie wiem jak przegrać zdjęcia, musicie poczekać na muzykę.

P1270328m

P1270327m

16-06-2013 SaintCyr-Sur-Mer, Lazurowe Wybrzeże, Francja