Trasa na Kanion Verdon

W oczach mając tylko kolor lawendowy ruszamy dalej, na kanion Verdon. Nagle wydajemy jednocześnie okrzyk – co za kolor! – i tak dotarliśmy do jeziora Ste-Croix. Z fioletowego morza falującej na wietrze lawendy wpadliśmy zaraz w anielski błękit wody.

Następnie po drodze rysującej się na GPS-ie niczym EKG docieramy do miasteczka Moustiers- Ste- Marie, słynącego z fajansów (kupiliśmy pięknie malowaną – cykającą cykadę). Na dodatek ruszyliśmy stromą ścieżka do przyklejonego do skał romańskiej Chapelle Notre – Dame- de- Beauvoir, gdzie między urwiskami rozwieszona jest gwiazda – legendy głoszą, że zawieszona tu przed laty przez pewnego dzielnego rycerza…

W lusterku samochodowym powoli znika miasteczko wtopione w skały.

Od tego momentu zaczyna się szlak na Verdon, który przebyliśmy cały.

Prawy brzeg– Belvedere de Mayreste, La Palud-sur-Verdon i wjazd 23 km odcinek na

Routes des Cretes krawędzią wśród szybujących drapieżników.

Po zrobieniu szalonej pętli kontynuujemy jazdę prawym brzegiem kanionu, ponownie La Palud później Point Sublime, stamtąd wyruszamy pieszo do korytarza Samsona, czyli wrót wielkiego kanionu. Następnie Clue de Carejuan i przejazd przez Pont de Soleils.

Lewy brzeg- Soleils, Trigance, Balcons de la Mescla, Pont de l”Artuby ( 180 m wysokości, najwyższy most w Europie), tunel Fayet, urwisko Cavaliers, Source de Yaumale, Aiguines, Pont de Galetas.

Mamy mnóstwo zdjęć i filmów z miejsc naszej trasy. Będziemy uzupełniać informacje…a tymczasem dzieje się dalej.

Pozdrawiamy wszystkich zaglądających 🙂

DSC_0164-1

DSC_0177-1

DSC_0172-1