Louis de Funes często mawiał „Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc”, dlatego tak naprawdę do Saint Tropez nie przyjechaliśmy dla jachtów, dla kolorów. Do Saint Tropez przyjechaliśmy, aby się pośmiać na planie filmowym, na którym kręci się współczesny odcinek Żandarma z St.Tropez. Co więcej nie tylko nieco pośmialiśmy się ale i wzięliśmy w nim udział jako jedni z wielu statystów.
Najpierw mieliśmy problem, żeby trafić w miejsce kręcenia filmu. Pomimo, iż ciągnęły tam tłumy zabłądziliśmy trafiając pod obecny posterunek policji. Czasu było coraz mniej. Zagęściliśmy poszukiwania przeczesując uliczki, przecież musimy być w tym filmie. Taka okazja nie trafia się codziennie.
Az wreszcie udało się. Zmęczeni i nieco spragnieni stanęliśmy przed znanym na pamięć budynkiem żandarmerii z Saint Tropoez.
I wówczas zaczęło…!!!
Tłum z aparatami, wijąca się kolejka statystów, w której ustawiliśmy się czekając na swoją filmową chwilę.
Rozpoczęły się próby. Postanowiliśmy nakręcić sceny w ruchu- „ucieczka przed” żandarmem z Saint Tropez.
Do tego zdjęcia mogli pozować tylko najwytrwalsi.
Pod platanami nadal ustawiała się kolejka statystów
Tak wygląda budynek żandarmerii od tyłu, niestety.
Żandarm z Saint-Tropez (fr. Le Gendarme de St. Tropez) – francusko-włoska komedia z 1964, z Louisem de Funèsem w roli głównej.
Współczesny film- kręcą wszyscy, którzy tutaj przyjeżdżają, zresztą jak będziecie zobaczycie sami.
Jeśli jeszcze nie czytaliście gorąco polecam artykuł „Śmiech jest rzeczą poważną” Szymon Babuchowski z 24-01-2013 , Choć był komikiem, swoją pracę traktował bardzo serio. 30 lat temu zmarł Louis de Funès. Gość Niedzielny 4/2013 – link do artykułu