France avec Passion. ” Viva la jupe”

Nadjechali nagle. Tak nagle, że krzyknęłam, gdy zobaczyłam niebieskie koszulki, granatowe spodnie i konie. Właśnie te konie! Mężczyzna i kobieta kontrolujący brzeg Sekwany w Paryżu. Obydwoje w spodniach.

Przywilej jeżdżenia konno przez kobiety w spodniach w Paryżu trwa już od 1892 roku. A od 2013 roku, po ponad 200 latach paryżanki mogą nosić spodnie, także z innych powodów, własnych powodów. Osobiście zaobserwowałam jednak, że i tak większość nosi spódnice.  Viva la jupe!

Krótka historia kobiecych spodni i spódnicy w Paryżu

1799 rok – W Paryżu tuż po francuskiej rewolucji wprowadzono zakaz noszenia spodni, za wyjątkiem nadzwyczajnych okazji. Kobieta ma wyglądać jak kobieta!

1892 rok – Pozwolono kobietom chodzić w spodniach, w ramach wyjątku jeśli trzymają wodze konia

1909 rok- Rozszerzono wyjątek i kobiety mogą nosić spodnie jeśli trzymają wodze konia, jadą na bicyklu bądź trzymają kierownicę

1969 rok – rada miejska wnosi o wycofanie przepisu, jednak zmiany odmówiono

2010 rok- u rada miejska chce ponownie skasowania przepisu. I nic z tego.

31 stycznia 2013-  wreszcie po 214 latach,  Ministerstwo ds. Praw Kobiet zniosło zakaz i paryżanki mogą zakładać spodnie. Oświadczenie tak ważne dla kobiecej spódnicy zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw i zamieszczone na stronie internetowej francuskiego Senatu.

Ciąg dalszy trwa – to jednak nie jest koniec historii, bo nadal francuski kodeks pracy zezwala pracodawcy nakazać kobiecie noszenie spódnicy, jeśli odpowiednio to uzasadni,

DSC_5086-1