Dziennik francuski. Ocean i morze.

” Dzisiaj na lazurowym wybrzeżu woda morska ma 27 stopni, a u Ciebie?” ( 16:46) – piszę sms-a do Mikołaja. Powietrze 31 stopni, woda 27, ta proporcja powoduje, że można siedzieć w wodzie bez przerwy. Wieczorem, kiedy wyruszamy na zachód słońca przychodzi zwrotna odpowiedź od Mikołaja z San Sebastian w Hiszpanii.

„W oceanie woda ma 27 stopni, Właśnie wróciliśmy. Nocujemy u sióstr w Javier, jutro Monte do Gozo” ( sms 19:43) Już niedługo wyruszą na szlak św. Jakuba do Santiago de Compostella.

Siedzimy na kamieniu, tak, aby woda morska obmywała nasze nogi. Powyżej tuż nad nami, na ławeczce zauważyliśmy parę z owczarkiem niemieckim, spokój i siła.

DSC_4496-1 DSC_4503-1 DSC_4506-1 DSC_4521-1 DSC_4532-1 DSC_4537-1

– To jakie rasy psów już widzieliśmy?- zadaję głośno pytanie jednocześnie odpowiadając-

– owczarek niemiecki, Jack Russell terrier, labrador, yorkshire terrier, Chihuahua, charcik włoski, spaniel, Lhasa apso, bolończyk, buldog francuski, buldog niemiecki, Cavalier king charles spaniel, shar pei, berneński pies pasterski…

Słyszę specyficzny dźwięk swojego telefonu, oho – przyszła wiadomość, znowu Mikołaj ?

 V__AF79-1

„Czy Wy też gdzieś w podróży w tym roku? Piękny Hardi pozdrawia z Bieszczad! Buziaki” (sms 19:44) . Po takim sms-ie rozmowa z Wojtkiem zeszła już całkowicie na psy i rodziny, które dzięki nim stały się także naszymi rodzinami.

Ania, Francja, 20.07.2015