Jest taki dzień, kiedy niebo łączy się z ziemią, a tutaj z wodą. Kiedy nie odróżniasz tego co ziemskie od tego co niebieskie, kiedy widzisz już tylko sam lazur…
Kiedy Mikołaj przyjechał z przejażdżki rowerem znad morza i pokazał te zdjęcia, nie mogliśmy uwierzyć. Stało się! Niebo połączyło się z ziemią.
Wszystkim zaglądającym na naszą stronę życzymy właśnie wielu takich dni.