Na parkingu w Niemczech budzimy się wśród innych camperów. Jest szósta rano, a tutaj panuje jeszcze przyjemna cisza. Sąsiedzi nadal śpią.
Przygotowuję śniadanie. Dzisiaj mamy już tylko jeden cel- DOM.
Spacerujemy z collie, przed czekającą nas długą drogą.
O godzinie 12 przekraczamy granicę wjeżdżając do Polski.
Camperem wjeżdżamy wprost pod kościół położony w parku w Toruniu. Zdążyliśmy na godzinę 18 na Mszę Świętą.
Na placu kościelnym stoimy razem z trzema collie.
Wyświetl większą mapę
Wróciliśmy. Spełniliśmy marzenia. Przeżyliśmy wiele przygód i poznaliśmy mnóstwo nowych miejsc.
Wszystko się udało. Teraz czas na opowieść…