Kilka zdarzeń „Wandering in London” cz.8

Jest kilka powodów, dla których warto spędzić jakiś czas w Londynie. Oto one. Razem z paroma zdjęciami, aby zachować pozory normalności.

– Posłuchać, jak Anglicy nabijają się z Amerykanów: „O, pani jest Amerykanką? A przyjechała pani tutaj na wakacje czy uczyć się języka?”

– Idąc w ślad za panią w czerwonym płaszczyku, przebiec przez pasy na czerwonym świetle, o mało nie będąc rozjechanym przez czerwony autobus.

– Otworzyć szeroko oczy, kiedy babcie i dziadkowie wyjmują w metrze ogromne smartphony z flaga angielską na obudowie.

– Zobaczyć ludzi chodzących po ulicach w jednoczęściowych kostiumach króliczków.

– Chodzić, gdzie nogi poniosą, choć i tak zawsze lądować przy Big Benie

– Moknąc w angielskim deszczu

– Kiedy Tamiza wylewa, kajakiem pływać do pracy.

– Nie móc zrozumieć, dlaczego ktoś ma przeszklone drzwi i jeszcze wizjer w środku.

– Najeść się fasoli.

– O mało nie spóźnić się na samolot, a przy odprawie, gdy pytają, co masz w kieszeni, powiedzieć: „cukier, tylko cukier”. Ze Starbucksa.

– Lecieć. I mieć ochotę wyskoczyć, poskakać chwilę po tych pierzastych chmurach…

 

Zapraszam do obejrzenia zdjęć, filmu i zajrzenia ponownie do moich wpisów z Londynu 😉 dodałem do nich więcej zdjęć 🙂

 

Mikołaj

 

 

DSC02542-1

DSC02349-1

DSC02369-1

DSC02639-1

 

 

„Wandering in London”

Odkrywanie wiosny cz.1

Dzień z życia przechodnia cz.2

O magicznych wróżkach cz.3

To takie angielskie  cz.4

Spotkania ze sztuką  cz.5

Muzeum, róża i parasolka  cz.6