Kiedyś nie widziałam, ze kamienne mogą sprawiać tyle radości. O fakcie ich dobroczynnego wpływu na jakość wina dowiedziałam się już w zeszłym roku, podczas pobytu w Châteauneuf-du-Pape. Ale radość z kamienia na polu dla podróżnika ? Bywa i tak. Tak szukaliśmy noclegu, tak kluczyliśmy, i przebieraliśmy, a to za blisko drogi, a to nie ma drzew, że i tak po naszej przygodzie w kamiennym Village des Bories niedaleko Gordes zajechaliśmy na nocleg pośród kamieni na winnicy w Châteauneuf-du-Pape. I było mnóstwo kamieni i radości. Kamienie większe i mniejsze i nadal ciepłe pomimo zachodzącego słońca.
Rano mieliśmy zaplanowaną wizytę w muzeum wina, ale o tym będzie w kolejnym odcinku.
Ania, Francja, sierpień 2015
Warto zajrzeć do wcześniejszych wpisów o Châteauneuf-du-Pape